Moja relacja do Wspólnoty Chrystusa Sługi jest wpisana w życiowe doświadczenia.
Z Kaplicą Chrystusa Sługi związane jest moje doświadczenie dotyczące tzw. "świętych rozmów" z ks. Wojciechem Danielskim.
Na samym początku było "spotkanie się" z ... Kaplicą Chrystusa Sługi na Kopiej Górce w Krościenku. Będąc uczestnikiem Oazy Rekolekcyjnej Animatorów (ORA), w czerwcu 1976 roku przygotowywałem Kaplicę do poświęcenia przez Kardynała Karola Wojtyłę. Później wiele razy tam przyjeżdżałem i modliłem się - jako animator, kleryk z seminarium, zakrystianin w Kaplicy i w końcu kapłan. To w tej kaplicy doświadczyłem obecności Jezusa mojego Pana i Zbawiciela, w świętej liturgii przewodniczyli ks. Franciszek Blachnicki i ks. Wojciech Danielski. Wtedy uczyłem się wywyższenia Boga Ojca, w Duchu Świętym, przez Jezusa.
Z Kaplicą Chrystusa Sługi związane jest moje doświadczenie dotyczące tzw. "świętych rozmów" z ks. Wojciechem Danielskim. Był to nie tylko sakrament pojednania, ale i długie rozmowy o Ruchu, o Kościele, liturgii i kapłaństwie. To od ks. Wojciecha usłyszałem o wizji Ojca i wspólnotach kapłańskich z tą ideą związanych. Zaczął się już chyba wtedy tlić mały płomień pragnienia, aby być i żyć w takiej wspólnocie. Było to pragnienie, aby w ogóle być we wspólnocie, która żyje duchowością ewangeliczną i ideałem pierwszych wspólnot chrześcijańskich.
Później wszelkie moje decyzje, niektóre nagłe i pochopne, były jakimś realizowaniem tych pragnień - praca w Ruchu, ewangelizacja, wspólnota w Białymstoku, dom w Hermanówce, prowadzenie ludzi - spowiednictwo i kierownictwo duchowe, spotkania w małej grupie kapłańskiej.
Myślę, że Pan obdarzy nas kiedyś (może już niedługo) w Ruchu taką wspólnotą, w której będziemy przeżywali prawdziwą radość bycia w Kościele. Będzie to wspólnota długich adoracji przed Najświętszą Eucharystią i wspaniałej liturgii razem z braćmi i siostrami świeckimi, wspólnota podczas wyjazdów misyjnych i wspólnej radości przy powrotach z nich, wspólnota pracy z biednymi i odtrąconymi, wspólnota wyznawania sobie grzechów i słabości oraz wspólnych pląsów i tańców. I będzie to wspólnota Chrystusa Sługi.
Ks. Zbigniew Snarski, Białystok
Pismo „Oaza” nr 30
http://www.oaza.org.pl/polski/czasopisma/oaza/30/str16.html
Ostatnia modyfikacja: 17.01.98
Dodane przez ks. Arkadiusz Rakoczy
|